wtorek, 18 marca 2008

Sweet home Chapou, czyli nieco psychodeliczne wnętrze naszego akademika. I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie siejący grozę brzęk kluczy u paska dozorcy (Z racji funkcji i pochodzenia zwanego tu Cieciarabem). Strzeż się, który zechcesz kichnąć po 22! Strzeż się, która jesteś Aliną ( jak stwierdzono, zbyt głośne przewracanie kartek w książce przez tąże działa na Cieciaraba jak płachta na byka). Zdjęcie Cieciaraba jak tylko raczy nas ponownie odwiedzić. OBYŚCIE GO NIE UŚWIADCZYLI.
Posted by Picasa

Brak komentarzy: